Dominik Wójcicki Dominik Wójcicki
495
BLOG

Wielkanoc, czyli jak dobrze pobluzgać na Kościół i katolików

Dominik Wójcicki Dominik Wójcicki Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Dlaczego w mainstreamowych mediach cieszą się z nadejścia Wielkanocy? Bo nie muszą szukać uzasadnień dla pisania o Kościele. Wiadomo przecież, że w święta o Kościele i religii pisać należy jeszcze częściej niż zwykle. No to piszą

Niemal wszyscy w Polsce – na swój indywidualny sposób (religijny lub nie) – świętują Wielkanoc. To czas, w którym większość z nas odsuwa się od codziennych spraw i wyzwań. Myślę więc, że to pozytyw także dla niewierzących. Jest przy tym jednak Wielkanoc owocem bardzo konkretnej tradycji – chrześcijańskiej, zatem w oczywisty sposób wyjątkowość tych dni wypływa właśnie z religii. Wszystko to powinno przynajmniej w okresie świątecznym nastrajać optymistycznie i życzliwie także w stosunku do chrześcijaństwa (no dobrze – choćby neutralnie).

Oczywiście jednak największe portale internetowe, prym wiedzie rzecz jasna natemat.pl (w onecie się nie taplam, choć zakładam, że inaczej tam nie jest), jak i gazety – z GW i Newsweekiem na czele - tę życzliwość (neutralność) wobec religii, której także ich czytelnicy zawdzięczają Wielkanoc, promują w sposób dla siebie wiadomy. W myśl zasady, że religijne święto to jeszcze lepszy moment, niż każdy inny, by na Kościół i katolików nabluzgać.

Przykłady tytułów tekstów z ostatnich czterech dni: 

  • "Kościół to pijawka i pasożyt. Wielkanoc? Weekend jak każdy inny”,
  • „Jezus Chrystus nie umarł na krzyżu… tylko uciekł do Japonii”,
  • „Jezus Chrystus nie umarł na krzyżu… tylko zszedł z niego i pokarał swoich wrogów ogniem i mieczem”,
  • „Jezus Chrystus nie umarł na krzyżu… tylko na palu męki” (to takie swoiste triduum portalu natemat.pl pisane przez jedną osobę, która jak widać po proponowanych tematach artykułów sama nie bardzo wie, z której strony ma kopać)
  • „Jan Paweł II zapyta biskupów, dlaczego niszczycie Kościół”,
  • "Wolę smród pekińskiej ulicy niż oddech wstawionych wujków" (ze zdjęciem obrazującym podział: po jednej stronie droga krzyżowa, po prawej ciepły motyw wycieczki”),
  • „Kościół nie puści cię wolno, czyli apostazja po polsku”,
  • „Przyznał się do 30 gwałtów. W dzieciństwie był katowany przez zakonnice",
  • „Wielkanoc po czesku. W telewizji drogi krzyżowej nie zobaczysz”,

 

Oczywiście przewodnim hasłem wszystkich przywoływanych mediów jest - a jakże - zawołanie „Wesołych Świąt”.

Rocznik 1981, mieszkam w Toruniu. tak w ogóle to młody, wykształcony i z dużego miasta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo